No to zaczynamy :)
Na
początku był niczym nie zmącony mrok.
Wielka pustka.
Gdziekolwiek by nie spojrzeć tam ciemność.
Nagle w
owej przestrzeni wyłoniła się Arianna.
Piękna wróżka
światła. Nie spodobała jej się ta czerń i stwierdziła, że ma obowiązek stworzyć
miejsce, gdzie będzie pięknie, kolorowo. Wtem ujrzała kulę lecącą gdzieś ku
nicości. Wybrała ją na miejsce swojej pracy. Podleciała do niej, oderwała
kawałek swojej kolorowej sukni i zaczęła majsterkować. Wzięła zielony kawałek
materiału i owinęła nim całą powierzchnię owej kuli. Zauważyła jednak, że kolor
ten zaczyna żółknąć i postanowiła przyczepić w niektórych miejscach turkusowe
fragmenty sukni. Zamieniła je w wodę, a zieleń w trawę. Stwierdziła jednak, że
jest tam trochę pusto. Wzięła kilka kawałków materiału oraz igłę i uszyła z nich
drzewa, kwiaty i inne rośliny.
Tak jej się to
spodobało, że postanowiła się z kimś tym podzielić. W ten sposób powstały
zwierzęta. Jednak samej było jej smutno, więc z otchłani wywołała swoją siostrę
Lunę – wróżkę ciemności. Dziewczyna stwierdziła, że na tym świecie jest zbyt
jasno. Wypowiedziała zaklęcie i nagle pojawiły się ciała niebieskie: planety,
gwiazdy, księżyc i słońce. Powiedziała
Ariannie, że podzielą czas na dwie części: dzień i noc. Za dnia na
niebie widnieć będzie słońce i lazurowe niebo, zaś nocą z ciemności wyłonią się
księżyc i gwiazdy. Wróżce światła ten pomysł bardzo się spodobał. Razem
rządziły światem przez kilkadziesiąt milionów lat. Ich dzieło tak im się
spodobało, że postanowiły się nim z kimś podzielić. W ten sposób powstał
pierwszy człowiek na świecie stworzony na ich wzór. Stwierdziły, że tu, w
niebie jest bardzo nudno i zrzekły się mocy, by mieszkać na ziemi.
I tak, po
dziś dzień nasz świat się rozwija,
by dać miejsce do życia przyszłym ludzkim pokoleniom
Ile jest słów
OdpowiedzUsuń